RUNFLAT - ZBAWIENIE NA DRODZE LUB...

CO TO JEST RUNFLAT?

Skrót RunFlat oznacza "jazdę na płaskiej oponie" i jest to termin używany do opisania technologii, która pozwala utrzymać sprawność opony po jej przebiciu. Termin ten oznaczał pierwotnie opony o wzmocnionej ścianie bocznej.

Z czasem słowo "rangfleet" zaczęło odnosić się do praktycznie każdej opony odpornej na przebicie. W tym artykule przyjrzymy się najpopularniejszym typom opon typu runflat. My jednak będziemy używać terminu RunFlat w jego klasycznym znaczeniu - jako drugiej nazwy dla opony ze wzmocnionymi ścianami bocznymi, tak jak to robią najbardziej znani producenci opon.

CECHY TECHNOLOGII RUNFLAT

Główną różnicą pomiędzy oponą typu runflat a oponą standardową jest konstrukcja ścian bocznych. Ta część koła jest tak wzmocniona, że jest w stanie utrzymać ciężar samochodu z pasażerami nawet po całkowitej utracie ciśnienia.

Kolejną cechą wyróżniającą jest mieszanka gumowa. W przypadku opon typu runflat jest ona bardziej odporna na wysokie temperatury.

Konstrukcja pozwala na przejechanie od 50 do 150 km z przebitą oponą. Odległość ta jest różna w zależności od producenta opon i obciążenia pojazdu. Prędkość nie może przekraczać 80 km/h.

ZALETY I WADY OPON O WZMOCNIONEJ ŚCIANIE BOCZNEJ

Główna zaleta opony typu early-flat jest oczywista: w przypadku nagłego przebicia opony możesz bezpiecznie dojechać do centrum oponiarskiego. Do tego dochodzi jeszcze kilka innych zalet:

  • + nie ma potrzeby wożenia ze sobą zapasowego, podnośnika lub kompresora;
  • + Istnieje mniejsze ryzyko wypadków spowodowanych utratą kontroli nad pojazdem;

Nie ma potrzeby samodzielnej zmiany koła na środku drogi lub przy złej pogodzie.

Jeśli już chcesz go mieć, nie bądź leniwy i poczytaj o jego wadach. W końcu, gdyby tylko opony ranglet miały same zalety, do tego czasu konwencjonalne opony nie byłyby już kupowane. Należy pamiętać o tym, że: 

  •  Koszt kompletu opon jest o 15-20% wyższy niż zwykłych opon; 
  •  Niskie prawdopodobieństwo lub brak możliwości naprawy; 
  •  Nie wszystkie sklepy z oponami posiadają sprzęt niezbędny do obsługi tych opon; 
  •  nieco mniej komfortowa w prowadzeniu niż opona konwencjonalna.

Nierzadko słyszy się od konsultantów w sklepach, że Raflet pomaga zmniejszyć zużycie paliwa, ponieważ teraz nie trzeba obciążać samochodu dodatkowym kołem. Jest jednak mało prawdopodobne, że odczujesz jakąkolwiek różnicę. Ponadto, opony RunFlat są o około 10 procent cięższe od opon konwencjonalnych.

OGRANICZENIA I ZALECENIA DOTYCZĄCE MONTAŻU OPON TYPU "RUNFLAT".

1 Opony typu Runflat mogą być montowane wyłącznie w samochodach wyposażonych w system TPMS. Powodem tego ograniczenia jest fakt, że kierowcy mogą nie od razu zauważyć przebicie opony typu "run-flat". System monitorowania ciśnienia sygnalizuje sytuację awaryjną i nakazuje kierowcy zmniejszenie prędkości i zjechanie do najbliższej stacji obsługi.

2 Technologia Run-Flat nie wymaga stosowania specjalnej tarczy.

3) Jeżeli pojazd był standardowo wyposażony w opony RunFlat, może być wskazane zakupienie takich samych na następny komplet. Faktem jest, że niektórzy producenci pojazdów optymalizują zawieszenia swoich pojazdów pod kątem sztywniejszej konstrukcji opony. Dzięki temu kierowca i pasażerowie nie odczuwają dyskomfortu związanego z nierównościami drogi.

JAK ROZPOZNAĆ OPONĘ TYPU RUN-FLAT?

Trudno jest wizualnie odróżnić opony RunFlat od zwykłych. W naszym sklepie internetowym można je znaleźć za pomocą odpowiedniego filtra. Kupując oponę typu runflat w sklepie, niektórzy doświadczeni kierowcy potrafią rozpoznać wzmocnione ściany boczne po dotyku. Ale nie musisz masować każdej opony na liczniku. Wystarczy spojrzeć na ścianę boczną.

Obecność technologii RunFlat można rozpoznać po oznaczeniu. Różni się ona nieznacznie w zależności od marki: 

  • Bridgestone, Pirelli, Firestone, Nokian - RFT 
  • Jokohama - RF
  • Continental - SSR 
  • Goodyear - ROF 
  • Michelin - ZP 
  • Dunlop - ROF, DSST.

OPONY BEZ PRZEBIĆ DLA SPECJALNYCH WYMAGAŃ

W ten sposób opracowano pierwsze poważne technologie ochrony przed przebiciem dla wojska. Opracowano na przykład konstrukcje wypełnione spienioną masą elastyczną. Poza polem walki nie startowały, gdyż osiągały bardzo małą prędkość i szybko się przegrzewały.

Dla celów wojskowych wprowadzono szereg technologii opon przeciwpoślizgowych. Niektóre z nich nie przyniosły większych efektów, a niektóre okazały się komercyjnym niewypałem. I nie wszystkie nadawały się do codziennego użytku cywilnego. Jednak wiele rozwiązań wkroczyło do naszego codziennego życia, czyniąc jazdę bezpieczniejszą i wygodniejszą.

OPONY Z WEWNĘTRZNYM USZCZELNIACZEM

Są one również popularnie nazywane oponami "samouszczelniającymi" lub nawet "samoleczącymi". Prawdopodobnie najprostszy, ale nie mniej genialny pomysł na poradzenie sobie z przebiciami o średnicy do 5 mm. Nie wiąże się to z żadnymi zmianami w systemie: 

  •  Konstrukcja osnowy lub ścian bocznych; 
  •  sztywność gumy; 
  •  ciężar koła.

Istota tej technologii polega na tym, że opona jest wypełniona płynnym uszczelniaczem. W przypadku przebicia substancja otacza ciało obce i w ten sposób uszczelnia uszkodzenie od wewnątrz. Zapobiega to utracie powietrza.

Różne firmy produkujące opony oferują obecnie tę technologię kierowcom. Na przykład Continental ma oponę z systemem ContiSeal, a Pirelli nazywa ją Seal Inside. Firma Hankook wprowadziła niedawno swój odpowiednik - oponę Sealguard.

PIERŚCIENIOWE OPONY NOŚNE

Ciekawe i wydajne rozwiązanie, którego nie można kupić w dzisiejszych czasach w zwykłym samochodzie. Wewnątrz koła znajduje się sztywny wkład wykonany z wytrzymałej gumy, metalu lub tworzywa sztucznego. W przypadku przebicia opony powietrze wydostaje się na zewnątrz, a ciężar samochodu przenoszony jest na pierścień nośny.

Niestety, ten rodzaj konstrukcji odpornej na przebicie nie przetrwał próby czasu. Spełnia ona swoje zadanie, ale w przypadku standardowych opon uznano, że jest zbyt droga i niewygodna w utrzymaniu. Opona z pierścieniem podporowym wymagała specjalnej tarczy do opon. Ponadto montaż i demontaż mógł być wykonywany wyłącznie przez wykwalifikowanego producenta opon. A cały proces był niemożliwy bez specjalnego, drogiego sprzętu.

 

Autor